Zapalenie / atak wyrostka robaczkowego
Zapalenie wyrostka robaczkowego zawsze występuje w formie ostrej – nie istnieje coś takiego, jak zapalenie przewlekłe, które kwalifikowałoby się do długotrwałego leczenia. W przypadku rozpoznania choroby, lekarz niezwłocznie kieruje pacjenta z tzw. wskazaniem pilnym na zabieg chirurgicznego usunięcia wyrostka robaczkowego, czyli tzw. appendektomię.
W niektórych przypadkach lekarz może opóźnić zabieg. Dzieje się tak, jeżeli u chorego wystąpił ropień (naciek) okołowyrostkowy, niosący za sobą ryzyko perforacji i zakażenia w trakcie zabiegu. W takiej sytuacji pacjent leczony jest zachowawczo przy użyciu antybiotyków, które likwidują ryzyko zakażenia. W tym czasie wskazane jest leżenie i odpoczynek oraz odpowiednia dieta uboga w błonnik (który pobudza jelita i wzmaga czynności trawienne, co nie jest wskazane w przypadku chorego wyrostka). Po kilku tygodniach kuracji naciek wchłania się i możliwe jest przeprowadzenie appendektomii. W niektórych przypadkach czas ten może wydłużyć się nawet do kilku miesięcy, choć sytuacje takie należą raczej do rzadkości. Jeżeli mimo podjętych środków ropień nie ustępuje, wówczas oczyszczany jest mechanicznie podczas zabiegu chirurgicznego. Do opóźnienia appendektomii może dojść również wtedy, gdy u chorego wystąpiła już perforacja i zakażenia otrzewnej. Wówczas pacjentowi zakładany jest dren umożliwiający odpływ treści z jamy brzusznej. Jest on również poddawany kuracji antybiotykowej, która zwalcza zakażenie i zapobiega jego rozprzestrzenieniu.
Ostre zapalenie wyrostka robaczkowego (OZWR) dzieli się na pięć etapów (wyrostka robaczkowego) zaawansowania choroby. W pierwszym występuje nieżyt wyrostka, który wskutek zamknięcia jego światła ulega rozdęciu. Wówczas często pojawiają się w nim nacieki ropne. Następnie występuje zakrzepica naczyń wyrostka, która może prowadzić do martwicy ścian, a to z kolei grozi perforacją (pęknięciem) ściany wyrostka. Perforacja jest ostatnim, najgroźniejszym etapem zaawansowania choroby. Podczas pęknięcia ściany wyrostka robaczkowego może dojść do pojawienia się ropnia okołowyrostkowego, który dodatkowo komplikuje i wydłuża leczenie. Może również wystąpić rozlane zapalenie otrzewnej oraz przedostanie się mas kałowych do jamy brzusznej, co grozi bardzo poważnymi powikłaniami. W skrajnych przypadkach - jeżeli pomoc zostanie udzielona pacjentowi zbyt późno lub nie zostanie udzielona wcale, zapalenie otrzewnej może doprowadzić nawet do śmierci.Z której strony jest wyrostek robaczkowy?
Bardzo wiele zależy tu od reakcji chorego i czasu, w jakim trafi on do gabinetu lekarza. Już na trzecim etapie zaawansowania choroby (gdy na ścianach wyrostka pojawiają się ropienie), pacjent powinien niezwłocznie trafić na stół operacyjny. Każda kolejna chwila zwłoki niesie za sobą zagrożenie życia. Błędem jest więc zwlekanie z wizytą u specjalisty oraz bagatelizowanie podejrzanych objawów.
Obecnie zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego wykonuje się na dwa sposoby: metodą tradycyjną (laparotomia) oraz laparoskopową.
Usunięcie wyrostka przy pomocy laparoskopu jest mniej inwazyjne niż tradycyjna operacja – zamiast jednego dużego cięcia, lekarz robi w brzuchu pacjenta jedynie trzy niewielkie otwory. Po takim zabiegu chory szybciej wraca do zdrowia, a czas jego rekonwalescencji znacznie się skraca. Nie bez znaczenia jest też efekt kosmetyczny – po tradycyjnej appendektomi pozostaje duża blizna, natomiast nacięcia pozostałe po laparoskopii są niemal niewidoczne. Niestety metoda laparoskopowego usunięcia wyrostka, mimo, że bardziej przyjazna pacjentowi, może być stosowana jedynie na dwóch pierwszych etapach choroby. W sytuacji gdy zapalenie weszło w zaawansowane stadium lub występuje ryzyko perforacji w trakcie zabiegu, wyrostek robaczkowy usuwa się przy pomocy tradycyjnego zabiegu chirurgicznego.
Laparoskopia znalazła swoje miejsce również w diagnostyce OZWR. Zdarza się, że tę metodę (przy znieczuleniu ogólnym) lekarz wykorzystuje do rozpoznania choroby. Ma to na celu uniknięcie usunięcia zdrowego wyrostka w sytuacji gdy inne objawy nie dają jasności co od charakteru dolegliwości. Niestety często, nawet jeżeli przypuszczenie zapalenia nie potwierdzi się, lekarz usuwa niezmieniony wyrostek korzystając z okazji wykonywania laparoskopii. Jest to działanie prewencyjne, którego zasadność nie została potwierdzona w żadnych badaniach. Wręcz przeciwnie – badania wskazują na to, że tylko u 1 ze 100 chorych, u których przeprowadzono laparoskopię rozpoznawczą i nie stwierdzono zapalenia wyrostka, po pewnym czasie faktycznie zaszła potrzeba appendektomii.
Czas, w którym chory powraca do zdrowia po appendektomii wykonanej metodą tradycyjną wynosi od 2 do 4 tygodni – w przypadku metody laparoskopowej okres ten ulega znacznemu skróceniu. Przez dwa pierwsze dni po zabiegu pacjent musi stosować ścisłą dietę, która najczęściej ogranicza się do przyjmowania płynów. Jest to czas potrzebny jelitom na podjęcie normalnych czynności trawiennych. Jeżeli nie występują żadne powikłania, pacjent wypisywany jest do domu już po 2-4 dniach od zabiegu. Jeżeli był operowany metodą tradycyjną, po tygodniu od opuszczenia szpitala powraca do niego na zdjęcie szwów. Po tradycyjnej appendektomii należy uważać na to, by w miejsce cięcia nie wdało się zakażenie. Zaleca się również, by przez 3 miesiące po zabiegu pacjent wystrzegał się nadmiernego wysiłku fizycznego, który grozi wystąpieniem przepukliny pooperacyjnej.
Oprócz ryzyka zakażenia i wystąpienia przepukliny, możliwym powikłaniem po appendektomii jest tworzenie się zrostów pooperacyjnych. Jeżeli wystąpią, muszą być usunięte operacyjnie w trakcie kolejnego zabiegu, a to znacznie wydłuża czas oraz koszty leczenia. Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia zrostów pacjentowi zaleca się ostrożność i całkowite podporządkowanie zaleceniom lekarza.
Zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego pozwala choremu wrócić do pełnej aktywności życiowej. Po prawidłowo odbytej rekonwalescencji nie ogranicza w uprawianiu sportów oraz budowaniu kondycji fizycznej.